POLSKI FIAT 125p GTJ
W drugiej połowie lat 70-tych w Zakładzie Sportu FSO kierowanym przez znakomitego rajdowca Andrzeja Jaroszewicza powstały wyczynowe wersje samochodu PF 125p, oznaczone jako "GTJ". W pierwszym zastosowano silnik pochodzący z montowanego w Polsce PF 132p, który miał 2000cm3 pojemności i moc 112 KM. Później powstała wersja z 16-zaworowym silnikiem (Abarth 232 G) o pojemności 1840 cm3 i maksymalnej mocy 198 KM, pochodzący z rajdowego Fiata 124 Abarth oraz wersja z 6-cyl. silnikiem pochodzącym z rozbitego dyrektorskiego Fiata 130. Samochody pomalowane były dwoma kolorami: w kolorze białym i czerwonym, miał obszerne, wystające nadkola przednie i tylne poprawiające chłodzenie komory silnika i hamulców. Samochód miały mocno przekonstruowane i obniżone zawieszenie. Prototyp z najmocniejszym silnikiem, w zależności od przełożeń pięciobiegowej skrzyni, osiągał prędkość od 190 do 230 km/h.
Dane techniczne:
wer.1 / wer.2 / wer.3
Silnik ... 4-suw., 4 cyl., 8-zaw. / 4-suw., 4 cyl. 16-zaw. / 4-suw., 6-cyl.,
Pojemność skokowa ... 2000 ccm / 1840 ccm / 3235 ccm
Moc-obr./min ... 112 KM-5600 / 198KM-7400 / 170 KM
Usytuowanie / napęd ... podłużnie z przodu / tylny
Hamulce P/T ... tarczowe wentylowane / tarczowe
Ogumienie ... 235/60-13"
Masa ... ok.850 kg
V max ... 185 km/h / 190 - 230 km/h (w zależności od zastosowanej przekładni) / b.d.
POLSKI FIAT 125p AKROPOLIS / MONTE CARLO
Sportowe wersje PF 125p Akropolis 1800 i Monte Carlo 1600 powstały na początku lat 70 -tych. Do napędu tych aut zastosowano silniki z Fiata 132, który był montowany w niewielkich ilościach na Żeraniu. W samochodach tych z powodzeniem startowały, odnosząc sukcesy, nasze znakomite załogi : Robert Mucha z Lechem Jaworowiczem i Andrzej Jaroszewicz z Andrzejem Szulcem. Nazwy Akropolis i Monte Carlo nadano tym samochodom po wygraniu swych klas (do 1600 cm3) przez te załogi w roku 1972 w tych arcytrudnych rajdach. W 1973 roku w rajdzie Press on Regardless w USA, będącym eliminacją mistrzostw świata, ekipa FSO, w którym na PF 125 1600 startują R. Mucha i A. Jaroszewicz, odnosi sensacyjne zwycięstwo w klasie. Indywidualnie R. Mucha zajął 6 miejsce w klasyfikacji generalnej. Dla porównania S. Zasada startując rok później w tym rajdzie samochodem Porsche zajął 7 miejsce. W roku 1975 załoga Maciej Stawowiak z Janem Czyżykiem zajęła 12 pozycję w klasyfikacji generalnej Rajdu Monte Carlo. Jest to do dziś najlepszy wynik polskiej załogi w tym prestiżowym rajdzie.
Dane techniczne:
AKROPOLIS / MONTE CARLO
Silnik ... 4-suwowy, 4-cylindrowy
Pojemność skokowa ... 1756 cm3 / 1592 cm3
Moc max-przy obrotach ... 111 KM-5600 / 98 KM-6000
Usytuowanie / napęd ... z przodu / tylny
Max. moment obr. ... 156 kGm / 132 kGm
Hamulce ... tarczowe
V max ... 175 km/h / 170 km/h
POLONEZ 2000 Rally
FSO Polonez 2000 Rally został zbudowany zaraz po uruchomieniu produkcji seryjnej. Na początku startował on na imprezach sportowych jako auto pokazowe, dopiero 1 stycznia 1979 roku dostał homologację do Grupy IV. Samochód jeździł na zmodyfikowanym silniku 2.0 DOHC który posiadał cztery gaźniki marki Weber po jeden na każdy cylinder lub wtrysk mechaniczny. Osiągał moc 170/185 KM. Zastosowano sprzęgło metalowe, 5-biegową kłową skrzynię przekładniową f-my Colotti, tylny most ze szperą. Zawieszenie było na uniballach, amortyzatory Bilstein. Tylny most był wzmocniony drążkiem Panharda. Układ hamulcowy pochodził z Porsche 911 RS z tarczami wentylowanymi 254 mm. Po otrzymaniu homologacji do grupy IV POLONEZ 2000 Rally zostaje oficjalnie sponosorowany przez Walter Wolf Racing i startuje w kolorze ciemnogranatowym z czerwonym pasem na boku karoserii. 1 kwietnia 1980 Polonez otrzymał homologację do grupy II. Zmienił się wygląd karoserii i malowanie. W samochodzie zamontowano charakterystyczne laminatowe poszerzenia. Tym samochodem załoga Maciej Stawowiak i Ryszard Żyszkowski odniosła sukces zdobywając punkty w klasyfikacji generalnej WRC podczas rajdu Portugalii w 1980 roku. 1 kwietnia 1984 Polonez otrzymał homologację do grupy B. 1 kwietnia 1984 Polonez otrzymał homologację do grupy B. Wprowadzono kilka drobnych zmian konstrukcyjnych nadwozia. Silnik posiadał moc około 210 KM.
STRATOPOLONEZ
Dane techniczne:
Silnik ... 4-suwowy, V6-cylindrowy
Pojemność skokowa ... 2418 cm3
Moc ... 285 KM
Usytuowanie / napęd ... centralnie przed tylną osią / tylny
Liczba drzwi / miejsc ... 3/2
Ogumienie ... tył szer.350 mm
Przyspieszenie 0-100 km/h ... 6 s.
OBEREK
Konstruktor, rajdowiec, Bogdan Wozowicz wzorował się na najlepszych rozwiązaniach samochodów rajdowych grupy B - Peugeota Turbo T 16, Lancii Delty S4 czy Lancii Stratos. W efekcie powstał samochód dwumiejscowy i niewiele w nim miejsca na bagaż. Jest więc samochód przeznaczony dla prawdziwego entuzjasty sportów samochodowych.
Oberek mógł być napędzany wieloma różnymi jednostkami napędowymi, także pochodzącymi z FSO 1500 czy Poloneza. Kierowcy którzy prowadzili Oberka, podkreślali łatwość i bezpieczeństwo prowadzenia auta. Sam Bogdan Wozowicz, jeden z najlepszych kiedyś kierowców w kraju, przyznał że dotychczas nie miał jeszcze odwagi wykorzystać wszystkich możliwości swojej konstrukcji.
Oberek ważył 870 kg, był krótszy od Poloneza lecz miał minimalnie większy rozstaw osi i kół. Środkowa część nadwozia i drzwi pochodziła od Poloneza, pozostałe elementy były konstrukcji i budowy Bogdana. Przednie zawieszenie - typu Mac Pherson pochodziło z Forda Escorta, co zmusiło konstruktora do zaprojektowania i wykonania nowych podłużnic. Błotniki i pokrywa bagażnika są modyfikacjami seryjnych elementów Poloneza. Około 30 cm za środkowym słupkiem nadwozia kończyło się seryjne, metalowe nadwozie Poloneza, a zaczynała konstrukcja rurowa, integralnie związana z rurowymi wzmocnieniami kabiny, wymaganymi w sporcie wyczynowym. W miejscu, gdzie w zwykłym Polonezie były tylne siedzenia, mieści się zespół napędowy Lancii. Z tego samochodu pochodzą też elementy wykorzystane w budowie tylnego zawieszenia (także typu MacPherson).
Tylna część nadwozia to jedna odchylana na zawiasach, pokrywa z tworzywa sztucznego. Samochód ten jednak, ze względu na brak homologacji sportowej nie mógł uczestniczyć w zawodach sportowych, służył jedynie swojemu konstruktorowi. Nie wiadomo czy nie powstały kolejne wersje, gdyż w Bogdan Wozowicz miał już w momencie wykańczania Oberka pomysł na kolejne samochody.